Po raz drugi w tym sezonie hokeiści JKH GKS Jastrzębie musieli na Jastorze uznać wyższość rywala. We wtorkowy wieczór (24 września) w derbach lepszy okazał się GKS Katowice, a to za sprawą czterech goli zdobytych w drugiej tercji. Teraz przed JKH GKS ciężki mecz w Tychach.
W pierwszej tercji więcej z gry mieli jastrzębianie, ale na otwarcie wyniku musieliśmy czekać aż do 18. minuty. Wcześniej bowiem John Murray w przynajmniej trzech sytuacjach doskonale zatrzymał miejscowych napastników. W końcu jednak reprezentacyjny golkiper skapitulował, gdy defensorzy gości zostawili nieco za dużo miejsca Emilowi Baginowi, a ten po podaniu z drugiego skrzydła znalazł lukę obok głowy "Murarza".
O drugiej odsłonie wtorkowych derbów sporo było błędów po stronie gospodarzy, które wicemistrzowie Polski wykorzystali z zimną krwią. W 25. minucie rywale wyrównali stan meczu po kontrze Grzegorza Pasiuta i Bartosza Fraszko. Między 27. a 31. minutą podopieczni Roberta Kalabera grali w przewadze po dwóch kolejnych karach dla Aleksiego Varttinena i Pontusa Englunda. Niestety, gospodarze nie tylko nie wykorzystali power-play, ale na dodatek po stracie gumy w ofensywie nadziali się na kolejną kontrę, wykończoną rajdem Mateusza Michalskiego. Odpowiedzieć mogliśmy w 31. minucie, kiedy to Mark Kaleinikovas miał przed sobą odsłoniętą katowicką bramkę, jednak tu jeden z obrońców rywali rzucił się Litwinowi pod krążek i nie dopuścił do gola. Ciąg dalszy dramatu to trwające minutę podwójne osłabienie, które podopieczni Jacka Płachty zamienili na trzecią bramkę tuż przed powrotem na taflę Vratislava Kunsta. "Zamroczonych" jastrzębian dobił jeszcze w 39. minucie dobitką z bliska Benjamin Sokaym - 1:4.
Trzecia tercja to zacięta pogoń jastrzębskiego zespołu, który mimo wysokiego prowadzenia rywali nie poddał się. W efekcie emocji na tafli nie brakowało, a nad spięciami między zawodnikami obu ekip nie do końca panowali arbitrzy. Wreszcie w 50. minucie doczekaliśmy się drugiej bramki, gdy po wygranym przed Łukasza Nalewajkę buliku Jakub Żurek "kropnął" spod niebieskiej, a krążek zdołał dobić Maciej Urbanowicz. Nadzieję na udaną pogoń wzmocniła podwójna przewaga z 55. minuty, którą po kolejnym wygranym buliku bombą z pół-dystansu wykończył Taneli Ronkainen. Niestety, na dwie minuty przed syreną dramat dotknął Jakuba Lackovicia - po uderzeniu Kacpra Maciasia spod niebieskiej guma tak pechowo zatańczyła na tafli i wokół słowackiego bramkarza, że wpadła do siatki. W efekcie zamiast szansy postawienia wszystkiego "na jedną kartę" JKH ponownie musiał gonić wynik, co się nie udało.
W piątek JKH GKS Jastrzębie zagra w Tychach, natomiast w kolejny wtorek w rozgrywanym awansem pojedynku podejmiemy Re-Plast Unię Oświęcim.
JKH GKS Jastrzębie - GKS Katowice 3:5 (1:0, 0:4, 2:1)
1:0 Bagin - Kasperlik - Żurek 17:07
1:1 Fraszko - Pasiut - Bepierszcz 24:11
1:2 Michalski - Anderson - Runesson 26:45 4/5
1:3 Salituro - Anderson - Fraszko 33:43 5/3
1:4 Sokay - Smal - Kallionkeli 38:34
2:4 Urbanowicz - Żurek - Ł. Nalewajka 49:47
3:4 Ronkainen - Kuru 54:13 5/3
3:5 Maciaś - Varttinen - Sokay 58:08
JKH GKS Jastrzębie: Lacković - Żurek, Bagin, Kasperlik, Kiełbicki, Kral - Ronkainen, Makela, Kaleinikovas, Kuru, Pulkkinen - Kunst, Hanzel, Urbanowicz, Petras, R. Nalewajka - Onak, Blomberg, Wawrzkiewicz, Ł. Nalewajka, Zając.
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Siatkarze Jastrzębskiego dobrze rozpoczęli sezon "w domu"
1834Siatkówka: Superpuchar Polski ponownie nie dla Jastrzębskiego
1769Hokeiści JKH GKS bez triumfu w Oświęcimiu
1688Hokej: porażka na Jastorze. W derbach lepsi wicemistrzowie
1673Popiwczak: chcieliśmy świętować z kibicami, a pozostaje smutek
1389Waliński: gra sprawia mi mega frajdę
+2 / -0Jastrzębski Węgiel wygrywa z GKS-em. Anton Brehme: wykonaliśmy dobra robotę
+2 / -0III LO na podium Międzypowiatowej Olimpiadzie Bezpieczeństwa
+2 / -0Siatkarze Jastrzębskiego dobrze rozpoczęli sezon "w domu"
+1 / -0Hokej: JKH GKS z kompletem punktów, o które łatwo nie było
+1 / -0Hokej: Roman Rac wraca do JKH GKS Jastrzębie
03 punkty i fotel lidera dla Jastrzębskiego. Popiwczak show w meczu z Projektem
0Waliński: gra sprawia mi mega frajdę
0Jastrzębski Węgiel wygrywa z GKS-em. Anton Brehme: wykonaliśmy dobra robotę
0Popiwczak: chcieliśmy świętować z kibicami, a pozostaje smutek
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert