Tylko w styczniu i lutym 2024 roku zasiłek macierzyński pobierało w Polsce 257,3 tys. osób, a liczba dni zasiłkowych wynosiła w sumie 13,169 mln - tak wynika z danych ZUS. Tymczasem śląskie jest w czołówce województw, w których najwięcej osób będzie mogło skorzystać z programu "Aktywny rodzic", którego projekt właśnie został przyjęty przez rząd. Czy tzw. "babciowe" zmieni zachęci młode mamy do aktywności zawodowej? I czy polskie firmy są na takie rozwiązanie gotowe? Komentuje ekonomista Michał Zwyrtek z kancelarii Zwyrtek & Wspólnicy.
Przyjęty 9 kwietnia projekt ustawy "Aktywny rodzic", czyli tzw. "babciowe" ma wspierać młode mamy w aktywności zawodowej. Przypomnijmy, że - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - w ramach programu od października rodzice będą otrzymywać 1500 złotych na dziecko.
Najwięcej osób będzie mogło z nowego świadczenia skorzystać w wojeówdztwach: mazowieckim, małopolskim i śląskim - bo tu liczba urodzeń jest najwyższa.
W 2022 r. wynosiła ona kolejno – 50 405 (Mazowsze), 31 167 (Małopolska), 31 709 (Śląsk). Na dalszych pozycjach ulasowały się: 30 585 (Wielkopolska), 22 803 (Dolny Śląsk) i 21 086 (Pomorze). Nieco mniej dzieci przyszło na świat w woj. łódzkim (18 235), podkarpackim (16 875), lubelskim (15 266) i kujawsko-pomorskim (15 097). Na ostatnich miejscach znajdują się regiony: zachodniopomorski (11 698 urodzeń), warmińsko-mazurski (9 938), podlaski (9 181), świętokrzyski (8 179), lubuski (7 121) i opolski (6 810).
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Grupę Progres, na rynku widać już zmiany, bo na przyjęcie do pracy mamy, która wraca na etat z urlopu macierzyńskiego czy wychowawczego, gotowa jest co druga firma.
Gotowość do zatrudnienia lub kontynuowania współpracy z kobietą, która wraca do pracy z macierzyńskiego, deklaruje 48 proc. polskich firm - donoszą eksperci.
Tymczasem eksperci podnoszą, że choć projekt jest krokiem w dobrą stronę, nie został poddany konsultacjom, a niektóre jego zapisy budzą wątpliwości. Takiego zdania jest m.in. Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Cieszy przyjęcie przez rząd projektu ustawy wprowadzającej tzw. "babciowe" - faktycznie trudności w zapewnieniu opieki nad dziećmi są jedną z najpoważniejszych barier dla aktywności na rynku pracy. Szkoda jednak, że nie zostało ono poprzedzone żadnymi konsultacjami - czytamy w poście na platformie X.
Cieszy przyjęcie przez rząd projektu ustawy wprowadzającej tzw. "babciowe" - faktycznie trudności w zapewnieniu opieki nad dziećmi są jedną z najpoważniejszych barier dla aktywności na rynku pracy.
— Łukasz Kozłowski (@LKKozlowski) April 9, 2024
Szkoda jednak, że nie zostało ono poprzedzone żadnymi konsultacjami. pic.twitter.com/eoaIfk82jw
- Nie warto kontynuować zwyczajów z poprzedniej kadencji, kiedy to np. rezygnację z konsultacji rządowego projektu uzasadniano 'jednoznacznie pozytywnym charakterem projektu' – tego nie można zakładać a priori, a warte rozpatrzenia są też uwagi techniczne – dodaje Łukasz Kozłowski.
Przypomnijmy, że program "Aktywny rodzic" ma składać się z trzech komponentów: aktywni rodzice w pracy, żłobku i w domu. Zachętą do podjęcia etatu – w wysokości 1,5 tys. zł wypłacanych rodzicom – mają być jednak pierwsze dwa.
Będzie je można przeznaczyć na podpisanie umowy z opiekunem, np. z babcią albo na czesne w żłobku (do wysokości 1,5 tys. zł, nie wliczając wyżywienia). Dofinansowanie opieki nad dziećmi z niepełnosprawnością będzie wyższe – to 1,9 tys. zł w wariantach "aktywnie w żłobku" i "aktywni rodzice w pracy".
Jak jednak podnosi Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy InFaktu, "babciowe" to nie tylko 1900 lub 1500 zł dla aktywnego rodzica. To również 500 zł dla rodzica pozostającego w domu.
- A co z opodatkowaniem? Dla rodzica będzie zwolnienie, ale już dla babci nie. Istnieje jednak możliwość pokrycia składek ZUS przez państwo – zauważa.
Babciowe to nie tylko 1900 lub 1500 zł dla aktywnego rodzica. To również 500 zł dla rodzica pozostającego w domu.
— Piotr Juszczyk (@juszczyk__piotr) April 9, 2024
A co z opodatkowaniem? Dla rodzica będzie zwolnienie, ale już dla babci nie.
Istnieje jednak możliwość pokrycia składek ZUS przez Państwo. #babciowe
O zdanie na temat projektu zapytaliśmy również ekonomistę Michała Zwyrtka, Członka Zarządu OIPH w Tychach, partnera w Zwyrtek & Wspólnicy, CFO w APA Group.
Program "Aktywny rodzic", z inicjatywami takimi jak "babciowe", dopłaty do żłobka i dodatek "aktywnie w domu", wprowadza nowe rozwiązania dla polskich rodzin, łącząc wsparcie finansowe z zachętami do aktywności zawodowej rodziców. Jest to odpowiedź na wyzwania demograficzne Polski, mająca na celu ułatwienie pogodzenia życia zawodowego z rodzinnym - przyznaje Michał Zwyrtek w rozmowie ze Śląskim Biznesem.
Zaznacza jednak, że rządowe wsparcie może nie wystarczyć do pełnej realizacji ostatniego z założeń.
Wyzwania takie jak niepewność finansowa czy efekty wojny w Ukrainie pozostają niezmienne i mogą wpływać na decyzje o posiadaniu dzieci - podnosi ekonomista.
W związku z tym - zdaniem specjalisty - choć program ma potencjał, potrzebuje ciągłej ewaluacji i adaptacji do zmieniających się realiów społeczno-ekonomicznych.
Efektywność "Aktywnego rodzica" będzie zależała od długoterminowej obserwacji i gotowości do modyfikacji w oparciu o zebrane dane - ocenia Michał Zwyrtek.
__
Z "babciowego" skorzystają rodzice dzieci w wieku od roku do trzech lat. Program ma ruszyć w październiku i zastąpi dotychczasowe "żłobkowe" oraz rodzinny kapitał opiekuńczy, które cieszyły się sporym zainteresowaniem.
Koszt programu oszacowano na 64,97 mld zł w ciągu 10 lat.
Materiał oryginalny: https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,babciowe-dobra-zmiana-na-rynku-pracy-czas-zweryfikuje,wia5-3-10018.html
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu tuJastrzebie.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Pożegnanie Jerzego Kuliga - legendy jastrzębskiego futbolu (zdjęcia)
7645Miasto podzieliło pieniądze na kluby sportowe. Nie zabrakło dyskusji o wysokości dotacji
3200Wyłączenia prądu w Jastrzębiu-Zdroju [HARMONOGRAM]
3176[AKTUALIZACJA] Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice: górnicy już na powierzchni
2495Robot HUGO RAS w Jastrzębiu. w WSS nr 2 jest pierwszym szpitalem korzystającym z robota (zdjęcia)
1270Powitajcie Jasia. To pierwsze dziecko urodzone w Jastrzębiu w 2025 roku!
+7 / -0Od 12 lat są rodziną zastępczą. To nie praca, lecz misja i powołanie
+7 / -0Odszedł Jerzy Kulig – Wielka Legenda GKS-u Jastrzębie
+6 / -0Został złapany na gorącym uczynku. Nie spodziewał się, że na stacji jest policjant
+5 / -0Pijany 28-latek wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów
+4 / -0"Zainwestowała" w "Baltic Pipe". Straciła blisko 20 tys. złotych
1Górnicy w Warszawie: jak będzie trzeba, będziemy tu co miesiąc. W proteście uczestniczyło ok. 10 tys. osób
1LPR przy KWK Pniówek. Poszkodowany górnik z urazem żeber
0"Stop linii 400 kV w Jastrzębiu-Zdroju". Miasto mówi "NIE" linii najwyższego napięcia
0KWK Knurów-Szczygłowice: ewakuowano 44 górników, nie ma ofiar. Są poparzeni, z urazami kończyn
0Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera tuJastrzebie.pl i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~Capote 2024-04-13
12:35:02
Znów wchodzimy w ten sam cykl. Cykl, który nie ma prawa się udać.
Ludzi nie stać na mieszkania ➡️ rząd daje dopłaty do kredytów ➡️ deweloperzy i banki podnoszą ceny ➡️ ludzi nadal nie stać na mieszkania.
Nie ma miejsc w żłobkach➡ rząd daje 1500 zł na opłacenie miejsca w żłobku ,➡ miejsc w żłobkach nadal nie ma .